Witajcie
|
Okładka: Fabryka Słów |
Pierwsza część serii "Przygranicza" Pawła Kornewa zrobiła na mnie niemałe wrażenie. Jest to kawałek dobrej, twardej fantastyki osadzonej w alternatywnym świecie.
Autor od początku kreuje rzeczywistość Przygranicza jako bezwzględną i mroczną. Nie ma tu miejsca na sentymenty a ludzkie życie jest warte mniej niż kilka srebrnych kul. Wkroczyć do tego świata można jedynie przypadkiem, równie przypadkowa jest tutaj śmierć. Ta mroźna kraina nie faworyzuje najsilniejszych, lecz najsprytniejszych przybyszów - taki właśnie jest główny bohater. Sopel, bo o nim mowa, jest człowiekiem sprytnym i na pierwszy rzut oka pozbawionym jakiejkolwiek hierarchii wartości. Jego pochodzenie oraz przeszłość spowija aura tajemniczości. Poznajemy go w trakcie jednej z akcji Patrolu, z której z resztą ledwo uchodzi z życiem. Jednak jest to dopiero początek jego kłopotów. Nieświadom zagrożenia jakie na niego czyha rusza wraz z drużyną w rajd na Północne Ziemie Przygranicza.
W miarę rozwoju akcji w naszej głowie rodzi się coraz więcej pytań.
Kim tak naprawdę jest Sopel?
Czemu musi uciekać z Fortu?
A przede wszystkim czy będzie w stanie ujść cało z polowania jakie na niego urządzono?
Tradycyjnie jeżeli chcecie się tego dowiedzieć zapraszam Was do lektury :)
Witajcie
|
Okładka: FILIA |
Jest to drugi i jednocześnie ostatni z "przepisanych" postów.
„Przewieszenie” to druga części trylogii o zakopiańskim komisarzu Wiktorze Forscie. Remigiusz Mróz również i w tej części nie zawodzi czytelnika serwując mu dużą dawkę akcji, przemocy oraz śmierci - dwie ostatnie oczywiście nie każdemu mogą przypaść do gustu - mnie przypadły ;) Podejrzewam, że większości z Was też skoro po „Ekspozycji” sięgnęliście po tę pozycję.
Moim zdaniem „Przewieszenie” jest brutalniejszą książką niż jej poprzedniczka ze względu na większą ilość drastycznych scen oraz zmianę formy ukazywania przemocy o ile mogę tak to określić - teraz nie dowiadujemy się o popełnionym czynie a zazwyczaj jesteśmy świadkami jego popełnienia. Nie będę jednak szerzej się nad tym rozwodzić by nie zabierać Wam satysfakcji z samodzielnego poznawania dalszych losów komisarza. Żeby nie przedłużać przejdźmy do tego co działo się w tej części, a działo się naprawdę dużo :D
Witajcie
|
Okładka: FILIA |
Jest to pierwszy z postów "przepisanych" z poprzedniego bloga.
Z twórczością Remigiusza Mroza spotkałam się po raz pierwszy i wiem, że nie ostatni. Jestem już w trakcie czytania drugiej części trylogii o elokwentnym i na moje oko nieco nonszalanckim Wiktorze Forscie- funkcjonariuszu zakopiańskiej policji. Ale może by nie zdradzać zbyt wielu szczegółów już na samym wstępie, przejdę do recenzji.
A więc akcja „Ekspozycji” rozpoczyna się na Giewoncie, w dość nieprzyjemnych okolicznościach przyrody a mianowicie „wskakujemy” do życia naszego nonszalanckiego komisarza w momencie oględzin zwłok, na razie nie znanego Nam denata (oczywiście tożsamość nieszczęśnika niedługo zostanie ustalona). Fakt ten sam w sobie nie jest niczym oryginalnym jeśli chodzi o kryminały, jednak jeśli dodamy do tego wszystkiego krzyż - jeden ze znaków rozpoznawczych Giewontu oraz niezwykle tajemniczy sposób w jaki ofiara się na nim znalazła, zaczyna robić się ciekawie, prawda?
Witajcie
Jest to nowa odsłona mojego bloga. Zmieniłam platformę ale nie tematykę o której piszę :)Od powstania tamtego bloga, trochę się wydarzyło, ale po kolei. Ze względu na pracę nad licencjatem, który na dzień dzisiejszy kończę-przynajmniej w części teoretycznej, zaniedbałam zarówno czytanie jak i pisanie recenzji. Zakładam, że to zmieni się już we wrześniu a na pewno w roku akademickim :) Przez następne dwa tygodnie ukażą się tylko dwa wpisy, będą one pochodziły z poprzedniego bloga - mam pomysł na pewien cykl a bez nich jego realizacja odwlekłaby się znacząco w czasie.
Mam też dość ambitne plany związane z oprawą graficzną bloga - mam nadzieję, że te kilka godzin które poświęciłam na praktykowanie tworzenia grafik w różnych programach nie pójdzie na marne i ten blog będzie wyglądał lepiej niż jego poprzednik. Zapomniałabym o najważniejszym. Moje opinie nadal będą w 100 % szczere i dobitne jeśli zajdzie taka potrzeba, bo :
"Nikt z Nas nie żyje wiecznie i nie ,a sensu tracić czasu na słabą twórczość wystarczy, że ja stracę go za Was".
Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam na kolejne posty.
Marta