Witajcie
Okładka: FILIA |
"Trawers" to kolejna część przygód
byłego już funkcjonariusza zakopiańskiej policji - Wiktora Forsta.
Książka ta prawdopodobnie (nie czytałam jeszcze "Deniwelacji")
wieńczy wątek Bestii z Giewontu oraz stanowi swoiste zamknięcie pewnego rozdziału w życiu komisarza.
Remigiusz Mróz już po raz trzeci raczy
czytelnika wartką akcją, dużą ilością przemocy oraz sprawnie
poprowadzoną intrygą, która w moim odczuciu gra tutaj tzw. "pierwsze
skrzypce".
Dla osób, które zaznajomiły się z
wcześniejszymi częściami historii nie będzie zaskoczeniem miejsce, w którym spotykamy głównego bohatera. Wiktor dzięki udanej interwencji prokuratorskiej znajduje się w więzieniu (aż chce się powiedzieć „znowu”). Tym razem jednak jego pobyt w tym przybytku jest w pełni legalny, a warunki bardziej humanitarne niż te u wschodnich przyjaciół. W czasie, gdy funkcjonariusz znajduje się w placówce penitencjarnej w Tatrach giną kolejne osoby.
W kontekście tych wydarzeń nasuwa się pytanie:
Czy są to zabójstwa o podłożu rasowym? Czy może Bestia z Giewontu zbiera kolejne krwawe żniwo?